Zakładając bloga siedem lat temu i przerywając go w 2015 roku nie wiedziałam jak bardzo moje życie się zmieni. Moje życie i ja sama.
Przyszedł dla mnie czas reflekcji nade mną. W obecnej sytuacji panującej na świecie próbuję odnaleźć chociaż krople optymizmu.
Moim zdaniem to dobry czas. Czas na włączenie życiowej pauzy. I powrót do pisania.
Ostatnie lata były niesamowite i nigdy nie wyobrażałam sobie tego w ten sposób.
Związek na odległość, skończenie szkoły, wyprowadzka, emigracja, praca w obcym kraju, oswiadczyny, studia, planowanie ślubu(i epidemia koronawirusa, która niefortunnie wystąpiła właśnie w czasie przygotowań).
Patrząc wstecz, jestem z siebie dumna. Mimo trudnych chwil, mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Nauczyłam się czerpać radość z każdego dnia, gdyż nie wiadomo co może cię spotkać.
Na ten moment, życzę sobie i Wam przede wszystkim spokoju ducha i dużo zdrowia.
Trzymajcie sie!
Kasia R. ( ~ Koti )
Kasiu , przeczytałam...i wróciły wspomnienia mojej młodości .Gdy czekałam na listy , spotkania..i pisałam wiersze ...Pisz , utralaj chwile ...są jedyne i niepowtarzalne
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Wspomnienia są niezwykle istotne... miło jest do nich wracać... pozdrawiam!
UsuńNiestety nie wszystko da się w życiu przewidzieć i idealnie zaplanować. Ale myślę, że to bardzo cenna umiejętność cieszyć się z każdego dnia i tego co jest tu i teraz; więc super, że Ci się to udaje ;)
OdpowiedzUsuń